HANYSOLAND

Sheriff

2005-12-16 20:18

Blisko 150 tys. mieszkańców Śląska mogło zostać w piątek wieczorem pozbawionych prądu - szacują przedstawiciele Górnośląskiego Zakładu Elektroenergetycznego (GZE). Przyczyną awarii jest porywisty wiatr, wiejący w regionie od kilku godzin. Z ostatnich danych wynika, że nie działa ponad 500 stacji średniego napięcia. Chociaż część uszkodzeń udało się już zlikwidować, sytuacja jest trudna - powiedział rzecznik GZE Łukasz Zimnoch.

Według jego danych, do największych uszkodzeń doszło m.in. w Pyskowiach, Rybniku, Raciborzu i Mikołowie. Takich kłopotów nie ma w centrum aglomeracji górnośląskiej, chociaż do lokalnych awarii może dochodzić w całym województwie - zaznaczył rzecznik GZE.

W wielu miejscach przywracanie energii elektrycznej może potrwać do rana. Ekipy przez cały czas pracują, jednak pogoda nie ułatwia im zadania - silnemu wiatrowi w wielu miejscach towarzyszą opady śniegu.

Peter

Jak widac Ponboczek sprawiedliwie dzieli,
niy downo u nos RWE miala problymy. Uwaga

Bodzio · Gość

Wichury i śnieżyce - część Polski bez prądu
Wiele części kraju pozostaje bez prądu. Jest to skutek awarii, spowodowanych silnym wiatrem i opadami śniegu. Prądu od wczoraj nie ma 120 tysięcy mieszkańców Górnego Śląska.
Najgorsza sytuacja jest wciąż w Rybniku i Raciborzu - tam prądu pozbawionych jest kilkadziesiąt tysięcy osób.

Nie lepsza sytuacja jest także na Podbeskidziu - tam bez elektryczności pozostaje około 40 tys. mieszkańców. Najwięcej awarii jest w powiatach bielskim, żywieckim i wadowickim - mniej utrudnień w dostawie prądu jest w okolicach Bielska-Białej. W regionie jest uszkodzonych prawie 150 stacji średniego napięcia - usuwanie tych awarii może potrwać od kilku do kilkunastu godzin.

Sheriff

CHOPPEK

Kiedys bolo jesce wiyncej Sniega i mocniejse Wiatry i wszystko chodzolo a tera te masty juz ruscejom i to tak potym je !!! Stromu brakuje z powodu awari jakes tam

Sheriff

Przez to lod Nowego Roku w gora idzie zas.