HANYSOLAND

Zefek

.....................................

Peter

kużnik

Czyżby niemieckie "prawo" już i u nas działało?
( W cudzysłowiu - in anführungszeichen,bo co to za prawo,które likwiduje wolność słowa- die Meinungsfreicheit?).

Zamiast Waszych wpisów są jedynie kreski.

Teraz czekajcie na wezwanie do sądu jako zorganizowana grupa przestępcza, w licznie osób =2, rozpowszechniająca na terenie wrogiego kraju terrorystyczną propagandę skierowaną w biemieckie państwo prawa - "Den Deutschen Rechts Staat" .

Za 2 dziesięciolecia terytorium dzisiejszych Niemiec ( państwa niemieckiego ani Niemców tam już nie będzie) zostanie
zgodnie z prawem,systematycznie wyburzone jako podmiot przestarzały kulturowo i historycznie.
Straty będą nie wielkie.

Wasza minister do spraw integracji,, Aydan Özoguz z (SPD) stwierdziła nie dawno,cyt:
eine spezifische deutsche Kultur ist jenseits der Sprache nicht feststellbar.
Dlo niegramotnych,znaczy to że nie ma żadnej niemieckiej kultury,poza niemiecką mową.

Na piyrszy ogień pójdzie,- Die Victoria am Brandenburger Tor.
Już jakiś czas temu została ona pogrzebana kulturowo.

W obecnym piśmiennictwie nie ma już mowy "Von einer Victoria ".
Została zastąpiona pojęciem " Die Quadriga".
Czyli wyższe miejsce w kulturze Niemiec zajmuje czwórka koni bogini zwycięstwa, niż ona sama.

Co Wy tam wyrobiocie w Tych Niymcach?
Takich aberacji prawnych nie było ani za Hitlera.
Tam załatwiali to po cichu,bez uchwalania opacznego prawa.
Teraz uchwalo sie prawo uznające nie dozwolone przez "pastwo - den Staat " słowa, za równoznaczne z terroryzmem.

Czy już wszyscy u Was majom pozamieniane, die Hintern mit den Köpfen?
Sytuacja po wyboracyh wskazuje na to.że państwo - "der Staat" nie jest Wom w ogóle potrzebne.
Wszystko co wymyślą die Genossinen und Genossen zostanie skrupulatnie wdrożone,durch dię Kommissarinen und Kommissare der Rot-Schwartzen Partei.

Tylko po co tela zwlekaloście?
W ostatnim stuleciu były 3 wspaniałe szanse do realizacji dzisiejszych mrzonek.
Pierwsza w 1918/19.
Die Novemberrevolution in Petersburg und ihr widerhalll in Deutschland,kiedyBerlin, Hamburg Kiel i i. były w rękach "czerwonych".
Wtedy wszystko popsuli Polocy bo wywołali powstania narodowe na Śląsku szykowane początkowo jako komunistyczne.
( Rosa Luxemburg in Oberschlesien).
Na dodatek Polocy zatrzymali pod Warszawą pochod braterskiej armii bolszewickiej spieszącej na pomoc towarzyszom ( den Genossen) niemieckim.

Druga okazja była w 1944/45 roku kiedy Ruscy parli na zachód a alianci
sie zastanawiali czy sie opłaci zmoczyć nogi w Kanale La Manche.
I zaś wrednym Polokom zachciało sie jakigoś powstania,kiere zatrzymało Rusow na poł roku pod Warszawom.
Kieby nie ta gupota to Ruscy od lipca 1944 do zimy,doszli by do Paryża a Niemcy i Francuzy mieli by już poł wieku to nad czym teraz po prochach, gorzole i piwie bez całe noce deliberujom.
Była jeszcze i trzecio okazj.
Trza było w odpowiednim czasie posadzić Gorbaczowa w Paryżu abo Brukseli,jako Oberkomissara Europy a Niemow złonczyć na opak.
Die BRD prziłonczyć do DDR -u.
Jak by sie zaś Polocy stawiali to wspólnymi siłami rozpieprzyć ta "Solidarnośc" i po ptokach
Tym sposobem już downo by my mieli upragniono,zjednoczono Europa aż po Uralu.
Ale co zrobisz jak Poloki dycki wyrychlate a Niemce dycki gupie.

.

Zefek

damit wollte ich nur ein wenig, na ja,provozieren Ya winkles

...noch hat uns das Ministerium für Wahrheit mit der Meinungspolizei nicht erwischt