HANYSOLAND

BALACHA

Katastrofa w Chorzowie. W nocy w Hucie Batory eksplodował piec. Siła wybuchu była tak wielka, że zmiotła wszystko dookoła. Do tego rozlała się niewyobrażalnie gorąca surówka hutnicza. Od poparzeń zginął jeden hutnik, pięciu jest w szpitalu.

Wszystko zaczęło się około północy od eksplozji. Strażacy przez cztery godziny chłodzili rozlaną w hucie surówkę. Od bijącego od niej straszliwego gorąca wybuchały w hali fabrycznej mniejsze pożary. Na szczęście ratownikom szybko udawało się je gasić.

W eksplozji poparzonych zostało sześciu pracowników huty. Niestety, najciężej rannego hutnika nie udało się uratować. Pozostali trafili do szpitali. Dwóch odwieziono do placówki w Chorzowie, a dwaj mocniej poparzeni trafili do słynnego Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Według strażaków, hutnicy mają poparzenia II i III stopnia.

Sheriff

Sam w tyj Polsce afera goni afera, abo afera tragedio na zmiana prayer

Jak to moze piec lod samosci rozsadzic?? Snakeman

trichter

Jo miyszkom blisko tego pieca i powim wom ze jak duplo to caly dom sie zatrzons i zaczly wyc autoalarmy. Wybuch nastompil jak ladowali zlom do pieca.

Albin

trichter

Godolzech s kolegami co robiom w Hucie loni przipuszczajom ze we zlomie bol jakis niewypal i beztuz romblo.

Sheriff

trichter

Jo we hucie nie robil ale mysla ze tyn zlom powinni sprawdzac te co go skupujom :smt006Jo sam mom jednego kolegi tu kery sie przebranzowol na zlomiorza i jezdzi starym klamorym po ludziach i zbiyro rozny zlom. Padol mi co sam som take przekrynty ze se nowet tego wyobrazic niy umia