Forum HANYSOLAND  Strona Główna HANYSOLAND
Ranczo Slonskie - Forum wesołego hanysa
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Die Tageszeitung" o braciach Kaczyńskich
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum HANYSOLAND Strona Główna -> Swiat i polityka widziano po noszymu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pulok
Gorol kerego idzie strawic.



Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 634
Przeczytał: 14 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krefeld

PostWysłany: Czw 6:43, 13 Lip 2006    Temat postu: "Die Tageszeitung" o braciach Kaczyńskich

Niemiecka opinia publiczna nie wierzyła zdumionym niebieskim oczom: polski prezydent nie sięgający niemieckiej głowie państwa nawet do kolan. Polityk z drugiej strony Odry, który niemieckiej pani kanclerz na przywitanie podaje w postawie na baczność przednia łapę!. Niemcy przecierali osłupiałe ze zdumienia oczy i przetykali uszy, kiedy Kaczyński przybył w marcu z zadartym nosem do Berlina, a już w maju w Warszawie podczas Targów Książki nie zauważał stojącego obok prezydenta Niemiec.

Wiedziano wprawdzie, ze Kaczyński uznawał za szczególny powód do chwały, że przez dziesięciolecia nie podał żadnemu niemieckiemu politykowi nawet małego palca. Wystarczająco często trąbił też o tym, że w całych Niemczech widział tylko spluwaczkę w męskiej toalecie lotniska we Frankfurcie. Wiadomo, że urodzony w 1949 roku Kaczyński należy do generacji, która nawet przed przyjściem na świat miała na pieńku z Niemcami.

Wiedziano, że obraz świata wg Kaczyńskiego to taki, w którym każdy Niemiec od średniowiecza rzuca się na wschodnich sąsiadów. Ale w Niemczech nie zważano na dawno nieaktualne stereotypy i nie pytano polskiego gościa, jakiej to marki luksusową limuzyną się porusza. W naszym kraju doświadczony prezydent federalny suwerennie porusza się ponad partyjnymi interesami. W Polsce jednak pierwsza osoba w państwie musi od razu gryźć: zmiażdżyć niemiecko-rosyjski gazociąg bałtycki, zdusić w zarodku planowane w Berinie „Centrum przeciwko Wypędzonym" , rozdeptać w proch „Pruskie Powiernictwo" bijące się o odszkodowania za byłą własność na terenach wschodnich. Taką samą bitwę o odszkodowania udało się wszak zainaugurować Kaczyńskiemu w Warszawie jako prezydentowi, kiedy to zlecił opracowanie studyjne strat poniesionych podczas II wojny światowej i z wielką pompą ogłosił żądanie reparacji na kwotę 54 miliardów dolarów.

Wielu Polaków ma od stuleci alergiczną nieufność wobec wszystkiego, co nie jest Polską. Od kiedy Lech Kaczyński jako dwunastolatek wraz ze swym bratem bliźniakiem Jarosławem wypróbowali rożne triki w filmie „O dwóch takich...", nawet księżyc jest mu bliższy niż Niemcy lub Rosja. Rosja wepchnęła przecież Polsce w tyłek palec komunizmu: dlatego też od lat siedemdziesiątych obaj Kaczyńscy postanowili powalić socjalizm.

W 1980 wspomagali - studiując we dwójkę prawo, Lech nawet zwieńczył to pracą doktorską i dorobił się profesury - strajkujących stoczniowców gdańskich znajomością kruczków prawnych. Lech, który studiując prawo i ustawy musiał co nieco przeoczyć , został nawet w 1981 internowany i przesiedział jeden rok o suchym chlebie i wodzie.

Kiedy jednak w 1989 komunizm został obalony, a stery objał Lech Wałęsa, również do Lecha Kaczyńskiego uśmiechnęło się szczęście. Dostał się z przez siebie stworzonym Porozumieniem Centrum do parlamentu, później pokręcił się jako profesor prawa i został w 2000 r. na kilka miesięcy ministrem sprawiedliwości, który ma wszystkie ustawy w małym palcu i nie da się w nic wrobić. Wtedy to jeden z biznesmenów o mrocznym nazwisku Janusz Heathcliff Ivanowki Pineiro stwierdził, iż bracia Kaczyńscy przepompowali pieniądze na swoje Porozumienie z budżetu państwa najpierw do własnych kieszeni.

PC szybko wypadło z gry, a Kaczyńscy wysupłali jak z rękawa nowe ugrupowanie, partię Prawo i Sprawiedliwość. Dzięki niej w 2002 Kaczyński stał się pierwszym bossem stolicy. A prawicowy Jarosław wyciągnął super los w 2005 w wyborach do parlamentu, wymigał się sprytnie z objęcia urzędu premiera i wyczarował z niczego Kazimierza Marcinkiewicza. Lech sięgnął po najwyższy szczebel władzy i z końcem 2005 roku siedział już na stołku prezydenta.

Z siłą wodospadu bracia chcą wyeliminować ostatnich komunistów z państwa i społeczeństwa. A parlament ma klepnąć ponad 100 ustaw i ani się ważyć krytycznie nadepnąć im na stopę. Wzorem dla Kaczyńskich jest twórca Polski z 1919 roku, J. Piłsudski, który w 1926 r. odkrył „demokrację sterowaną" i przetarł ślady półfaszystowskiemu reżymowi z 1935 r.

Jak Piłsudski są Kaczyńscy dla Polski zbawieniem, a ojczyzna to przecież oni sami. Udowodnili, że są z każdej strony czyści: Lech parokrotnie zabraniając warszawskim chłopcom zademonstrowania tyłków, a jeszcze bardziej Jarosław, który żyje wprawdzie z matką - ale przynajmniej bez ślubu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kużnik
Zasłużony na forum HL



Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 2992
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: karlus

PostWysłany: Czw 8:36, 13 Lip 2006    Temat postu:

Ten artykół w"taz" świadczy o zupełnej nieznajomości polskich realiów przez
jego autora.Był zapewne zamówionyz Polski a zamawiający przesłał kilka
Schlagzeilensaetze(haseł)
Jest w całości napisany w paszkwilanckim tonie typowym dla tej gazety,
ktora wywodzi się z czasów kiedy zieloni(Die Grunen) byli jeszcze czerwoni,
czyli czasów RAF.
Zresztą "taz" posrednio pryznał się do tego zamieszczając w dwa dni póżniej
nowy artykół pod grożnym tytułem-Dunkle Wolken uber Warschau,w którym
Katarina Niewiedzial(czyżby to była aluzja)bardzo obiektywnie przedstawia
uwarunkowania przez,które Polska i jej rząd znalazły się w obecnej sytuacji.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zresztą cała sprawa nabiera nowej perspektywy po telefonie Pani Kanclerz
Angeli Merkel(dzisiejsze doniesienia agencyjne)

A tak by thy way, do wszystki bardzo krytycznych czasem forumowiczów.
Jakbyscie odebrali paszkwil w którym Panią Kanclerz
określa się damskim odpowiednikiem słowa Schurke=Schuft.
Przepraszam Panią Kanclerz,że posłużyłem sie tym przykładem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kużnik
Zasłużony na forum HL



Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 2992
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: karlus

PostWysłany: Czw 9:02, 13 Lip 2006    Temat postu:

Relativitaet-Fred Endrikat

Es ist im Leben gar nichts wichtig.
Was nennt man falsch?Und was ist richtig?
Nur darin liegt der Unterschied,
durch welche Brille man's besieht.

Fred Endrkat-gedichtemacher jak mówił o sobie.
Popularny,przez to że "wnalazł"Doof bleibt doof,da helfen keine Pillen.
Całe nie tak długie życie musioł udowodniać,że niy je gorolym(wNimcach).

Jak bydziecie chantni to moga Wom o nim porozprowiać i zarecytować
pora herskich gedichtow.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rudi
Zasłużony na forum HL



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland NRW
Płeć: karlus

PostWysłany: Czw 16:42, 13 Lip 2006    Temat postu:

Afera z "Die Tageszeitung" - raport
Satyra na prezydenta Kaczyńskiego pt. "Nowy polski kartofel. Złodziejaszki, co chcą zawładnąć światem", opublikowana w niemieckim dzienniku "Die Tageszeitung", wywołała w Polsce burzę. Elita rządząca domaga się od władz Niemiec reakcji na artykuł i wszczęcia postępowania ws. znieważenia głowy państwa. Niemcy odmawiają skomentowania publikacji, a media po obu stronach nie mogą się nadziwić, że sprawa urosła do rozmiarów afery międzynarodowej

Na ja,hauptsache, je wesoło


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kużnik
Zasłużony na forum HL



Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 2992
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: karlus

PostWysłany: Czw 17:35, 13 Lip 2006    Temat postu:

Rudi napisał:
Afera z "Die Tageszeitung" - raport
Satyra na prezydenta Kaczyńskiego pt. "Nowy polski kartofel. Złodziejaszki, co chcą zawładnąć światem", opublikowana w niemieckim dzienniku "Die Tageszeitung", wywołała w Polsce burzę. Elita rządząca domaga się od władz Niemiec reakcji na artykuł i wszczęcia postępowania ws. znieważenia głowy państwa. Niemcy odmawiają skomentowania publikacji, a media po obu stronach nie mogą się nadziwić, że sprawa urosła do rozmiarów afery międzynarodowej

Na ja,hauptsache, je wesoło


Rudi a kto napisoł tyn raport?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zefek
Zasłużony na forum HL



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 6751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hessen

PostWysłany: Czw 18:52, 13 Lip 2006    Temat postu:

kużnik napisał:
Relativitaet-Fred Endrikat

Es ist im Leben gar nichts wichtig.
Was nennt man falsch?Und was ist richtig?
Nur darin liegt der Unterschied,
durch welche Brille man's besieht.

Fred Endrkat-gedichtemacher jak mówił o sobie.
Popularny,przez to że "wnalazł"Doof bleibt doof,da helfen keine Pillen.
Całe nie tak długie życie musioł udowodniać,że niy je gorolym(wNimcach).

Jak bydziecie chantni to moga Wom o nim porozprowiać i zarecytować
pora herskich gedichtow.


Die schlimmste Krankheit ist kurierbar,
einnehmbar, injizierbar oder schmierbar.
Das größte Leiden ist zu stillen, nur:
Doof bleibt doof, da helfen keine Pillen.

Mach mal Kuznik ze tymi Gedichtami Der Fredi war nicht schlecht


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rudi
Zasłużony na forum HL



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland NRW
Płeć: karlus

PostWysłany: Czw 19:00, 13 Lip 2006    Temat postu:

kużnik napisał:
Rudi napisał:
Afera z "Die Tageszeitung" - raport
Satyra na prezydenta Kaczyńskiego pt. "Nowy polski kartofel. Złodziejaszki, co chcą zawładnąć światem", opublikowana w niemieckim dzienniku "Die Tageszeitung", wywołała w Polsce burzę. Elita rządząca domaga się od władz Niemiec reakcji na artykuł i wszczęcia postępowania ws. znieważenia głowy państwa. Niemcy odmawiają skomentowania publikacji, a media po obu stronach nie mogą się nadziwić, że sprawa urosła do rozmiarów afery międzynarodowej

Na ja,hauptsache, je wesoło


Rudi a kto napisoł tyn raport?

keine Ahnung,tam sech to snołd:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rudi
Zasłużony na forum HL



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland NRW
Płeć: karlus

PostWysłany: Czw 19:05, 13 Lip 2006    Temat postu:

WARUM POLEN dIE TAZ braucht
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kużnik
Zasłużony na forum HL



Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 2992
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: karlus

PostWysłany: Czw 20:48, 13 Lip 2006    Temat postu:

Rudi napisał:
WARUM POLEN dIE TAZ braucht
[link widoczny dla zalogowanych]

Ano widzisz Rudi das ganze wird aus Polen durch die
Weichseltiroler gesteuert,denn ihre Zeit geht aus,ihre
Zeitung geht pleite,und der Arsch tut weh den sie wahren
mit UHU an die Sessel geklebt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kużnik
Zasłużony na forum HL



Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 2992
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: karlus

PostWysłany: Czw 21:17, 13 Lip 2006    Temat postu:

Rudi napisał:
WARUM POLEN dIE TAZ braucht
[link widoczny dla zalogowanych]


Frei nach F,Endrikat. -und vergib uns unsere Schuld

Es ist ganz gleich,ob Pole,Preusse oder Schwabe.
Vestehen und Verzeihen heisst das menschlichste Gebot.
Jedweder Mensch hat etwas Kot an seinem Stabe,
doch einer streicht's dem andern samft aufs Butterbrot.

dlo tych co niy umiom po nimiecku, trocha nieudolne,ale tłumaczynie
na naqsze.

i odpuść nom nasze winy

Niyważne czyś je Gorol,Ślonzok,abo Nimiec.
Zrozumieć i przeboczyć ja, jusz my som kwita.
Jak idzie sie przez życie,to na kryka sie przylepi jakiś psiniec,
jedyn drugimu cicho potym maże go na sznita


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rudi
Zasłużony na forum HL



Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 3396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland NRW
Płeć: karlus

PostWysłany: Czw 21:30, 13 Lip 2006    Temat postu:

Verstehen und Verzeihen-eigentlich so einfach aber manchmal doch sooo schwer

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
__Peter__
Swoj Hanys FH



Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Ślunska

PostWysłany: Pią 19:49, 14 Lip 2006    Temat postu:

Da hast du Recht Rudi

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kużnik
Zasłużony na forum HL



Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 2992
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: karlus

PostWysłany: Pią 20:52, 14 Lip 2006    Temat postu:

Rudi napisał:
Verstehen und Verzeihen-eigentlich so einfach aber manchmal doch sooo schwer


Z tego gedichtu jednak wyniko,że Vestehen(rozumym)und Verzeihen(gymbom) to prichodzi dość leko,
ale Vergeben(taki jest tytuł)und Vergessen und auf gegenseitige
Schweinereien verzichten,to jest problem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Erwin58
Testowany Hanys



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:47, 15 Lip 2006    Temat postu:

Kej historio siyngo nigdy Nimiec z Polokym w zgodzie niy byli. Widać co i bycie we Wspolnocie na wiela sie teroz tyz zdo. Jako ta prowda je kożdy wiy i wy ze Poloki do Niymcof czujom złość i niynawiść, a Niymcy Polokof downo w rzici majom i 80% szkopkof nowet niy wiy kaj leży ślonsk kerym my sie tak szczycymy i tom przinaleznosciom niemieckom. Niych se tam nojlepij kożdy po swojimu żyje i u siebie. Partyman

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
papa z zobrza
Slonzok z klasom



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 16:53, 15 Lip 2006    Temat postu:

a ztym to pozwola sie niy zgodzic bo ludzi powinno sie ocyniac indywidualnie a to cos napisol to som slogany kierymi starajom sie nos poruznic czi gorol rus niymiec czi tyz inny jankes to tyz czlowiek poznosz ich blizyj to dopiyro idzie pedziec cosik wiyncyj jo znom i niymcow a i z rusami tyz miolech stycznosc nawet australijczykow poznol i powiym ci ze niy idzie pedziec ze dany narod je taki abo inny bo i hanysy som niydobre

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum HANYSOLAND Strona Główna -> Swiat i polityka widziano po noszymu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin